3 lis 2009

Mahjong - z czym to się je?

Od razu zaznaczę, że ten wpis nie pretenduje do roli poradnika. Ani troszeczkę. Szczegółowe zasady gry w mahjong możecie sobie, Szanowni Czytelnicy, znaleźć w instrukcjach do gry albo w Wikipedii. Ja zaś chcę Wam tylko pokazać, jak daleko od prawdziwego mahjonga znajduje się wersja, którą zapewne zna każdy z Was - mahjong komputerowy:



Obrazki na kostkach są jak trzeba - ale w zasadzie na tym podobieństwa się kończą. To znaczy owszem, w wersji dla jednego gracza faktycznie układa się kości w określony sposób i zdejmuje je parami - ale w swojej wersji podstawowej mahjong jest przeznaczony dla czterech graczy i bardziej przypomina domino albo karcianą grę w remika, aniżeli układankę. Jest ponadto pełen zrytualizowanych reguł, takich jak wybieranie graczy wiatrami: wschodnim, zachodnim, północnym i południowym. Wschodni wiatr jest najważniejszy i to on rozpoczyna grę.

Tradycyjnie zestaw stu czterdziestu czterech kamieni do mahjonga jest wykonany z kości słoniowej i drewna bambusowego, lecz dzisiaj spotyka się najczęściej komplety z tworzyw sztucznych. Dzielą się na Kolory, Wiatry, Smoki, Kwiaty i Pory Roku. Klocki, po wymieszaniu zwanym Myciem Kamieni lub Ćwierkaniem Wróbli (od dźwięku, jaki wydają zderzając się) rozdaje się losowo między graczy - każdemu przypada 36 sztuk. Gracze budują z nich przed sobą murki, które następnie łączy się w kwadrat symbolizujący Wielki Mur Chiński. Zwracają przy tym uwagę, czy rogi muru są dokładnie zetknięte, w przeciwnym bowiem razie do środka mogłyby się dostać złe duchy.
W toku gry wyjmuje się kamienie z muru, a gracze dążą do zebrania czterech zestawów po trzy lub cztery takie same kamienie i jednej pary. Kto pierwszy osiągnie ten cel, czyli zrobi Mahjonga, wygrywa.

Ciekawostką jest, że gra toczy się zawsze w kierunku odwrotnym do ruchu wskazówek zegara. Gracze - Wiatry po rozgrywce zamieniają się miejscami według ściśle określonego schematu, a grę można zakończyć, kiedy już każdy z nich był przynajmniej raz Wiatrem Wschodnim.


Skomplikowane? To tylko wstęp do reguł, bo jak napisano na początku, nie będziemy tu prezentować podręcznika gry. Jednak po kilku rozgrywkach wszystkie zasady wchodzą w krew i można spokojnie skupić się na taktyce, a także na samej przyjemności, jaką daje gra - wraz z dotykiem ręcznie wykonanych kamieni, "ćwierkaniem", z jakim się zderzają i cała kulturą Chin zawartą w stu czterdziestu czterech kamieniach :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz